Szkoła Podstawowa nr 8 im. gen. Karola Rolow Miałowskiego

Międzyszkolny Konkurs Recytatorski ,,Poetycki ranek"

        Jeśli przyjąć za prawdziwe słowa, które wypowiedział Lawrence Ferlinghetti: Poezja to cień rzucany przez latarnie naszej wyobraźni, 4 kwietnia 2023r. szkolna biblioteka rozświetliła się całym rzędem latarni.

         Przekraczając próg szkolnej biblioteki nie zwraca się na to uwagi, ale na końcu pomieszczenia wisi wymowny napis „Stańcie się wykonawcami słowa”. Pochodzi z księgi nad księgami i może być odczytywany dosłownie lub odebrany w sensie metaforycznym. Narodził się wraz z Międzyszkolnym Konkursem Recytatorskim „Poetycki ranek” i po raz kolejny towarzyszył temu wydarzeniu 4 kwietnia 2023r. W latach 2004, 2005 i 2006  zdobił Salę Rycerską Urzędu Miasta, przez kolejne dwa lata trafiał do Klubu Skrzydlatych, by na dobre zadomowić się w szkolnej bibliotece, bo ostatecznie tu został przeniesiony wspomniany konkurs.
        Słowne potyczki rozpoczęły się tym razem w samo południe i mogły stanowić piękny wstęp tegorocznych Świąt Wielkanocnych. Komisja, której przewodniczyła Mirosława Jagodzińska, składała się dodatkowo z dwóch polonistek - Małgorzaty Bąk ze Szkoły Podstawowej nr 2 oraz Sylwii Płochow-Krieger ze Szkoły Podstawowej nr 5. Ocenie podlegał dobór repertuaru, a także interpretacja tekstu, dykcja, modulacja głosu i mimika oraz wrażenia artystyczne.
A największe wrażenie zrobił na oceniających (i nie tylko na nich) tekst nieznanego autora zatytułowany „Milczenie kamieni”, który zaprezentowała Pola Miara z „Jedynki”. Niespodzianką były przyznawane w tym roku podwójne miejsca na podium, dlatego również pierwsze miejsce wyśpiewała sobie„ Laleczką z saskiej porcelany” (Jacka Cygana i Majki Jeżowskiej) Nikola Łuczak z „Szóstki”. Miejsce drugie przypadło Zofii Broszkiewicz z SP 4, która zadziwiła publiczność opanowaniem „Świtezianki” Adama Mickiewicza, a także naszemu piątoklasiście - Jeremiaszowi Kliszczakowi. Jego interpretacja tekstu Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego „Dyrektor i pomnik” naprawdę mogła się podobać. Wygląd recytatora wręcz harmonizował z doskonale dobranym tekstem. Nasz reprezentant barwnie opowiadał o tym, jak „Pewien Osioł, co myślał o sobie bógwico i bógwico sobie wyobrażał, jednego razu, idąc ulicą, spotkał Rzeźbiarza.” Chcąc przejść do potomności, postanowił zlecić wykonanie swego popiersia. Jako materiał brał pod uwagę marmur, granit, spiż, zastanawiał się nad złotem połączonym z brylantami, bo takie miały być oczy… W odpowiedzi na te sugestie doczekał się wymownej, pouczającej, niejednemu potrzebnej lekcji pokory : „Przyjdzie zima, śnieg spadnie, to pana ulepię."
Tak to nieśmiertelny Gałczyński zapewnił naszemu uczniowi drugie, a Tadeusz Śliwiak „Wilkiem u dentysty” Amelii Łobuz z SP 5 miejsce trzecie. Równoległe trzecie miejsce na podium przypadło ponadto Mai Szewczykowskiej z SP 3. Spośród pełnych uroku tekstów Jana Brzechwy, niestety nadmiernie eksploatowanych podczas konkursów recytatorskich, wymieniona czwartoklasistka wybrała „Sowę.”
           Poza podium, ale z wyróżnieniami, opuszczali naszą szkolną bibliotekę: Zofia Kozina, która recytowała „Dialog z pluskwą” Ludwika Jerzego Kerna (SP3), Leny Kliszczak prezentujący „Rozmowę z kamieniem” Wisławy Szymborskiej (SP4), Livia Bych recytująca „Żuka” Jana Brzechwy, (SP1), Hanna Suchodolska, która wybrała również tekst tego autora pt. „Pomidor” (SP2) , a także dwie uczennice naszej szkoły. Była to Karolina Bartoszek z klasy czwartej, subtelnie, urokliwie i niezwykle swobodnie prezentująca muzyczną wersję tekstu Danuty Wawiłow „Siedzieli na ganku” oraz utalentowana ósmoklasistka, wielokrotna laureatka konkursów recytatorskich - Pola Brzezicka. Idealnie wczuła się w rolę Telimeny, prezentując jej monolog z „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza, naszego wieszcza narodowego. I jej prezentacja była godna mistrza.
        Oczywiście oceny są zawsze subiektywne i każdy słuchacz mógłby typować dokładnie tak samo, nieco lub zupełnie inaczej. Nasi wyróżnieni spokojnie mogli „wskoczyć” na podium, bo byli świetni, a ktoś pominięty lub uhonorowany mógł się z nimi zamienić miejscami…  

           Jedno nie ulega wątpliwości- Poezja zawsze znajdzie swoich twórców, odtwórców i wiernych odbiorców. Będzie oddawać piękno, radość, kiedy indziej smutek, wręcz tragedię tego świata, ból jednostki... Będzie wzruszać i bawić… Trwać.
Znacząco możemy się temu przysłużyć, na różne sposoby rozświetlając latarnie swojej wyobraźni.